Forum www.kresowiak.fora.pl Strona Główna www.kresowiak.fora.pl
Kresowiacy tęsknią za swoją Krainą
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ks.biskup Marcjan Trofimiak

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kresowiak.fora.pl Strona Główna -> Dzień dzisiejszy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sobol
Gość






PostWysłany: Wto 8:21, 09 Paź 2012    Temat postu: ks.biskup Marcjan Trofimiak

Marcjan Trofimiak (ur. 16 kwietnia 1947 w Kozowej) – biskup rzymskokatolicki, biskup pomocniczy lwowski w latach 1991–1998, biskup diecezjalny łucki w latach 1998–2012.

Życiorys

Urodził się w Kozowej w obwodzie tarnopolskim.
Święcenia kapłańskie otrzymał 26 maja 1974 w Rydze z rąk kard. Julijansa Vaivodsa.
16 stycznia 1991 został mianowany biskupem pomocniczym archidiecezji lwowskiej. Sakrę biskupią przyjął z rąk kard. z rąk kardynała Mariana Jaworskiego 2 marca 1991. 25 marca 1998 został mianowany biskupem diecezjalnym diecezji łuckiej.
Przez dwie kadencje był wiceprzewodniczącym Konferencji Rzymskokatolickiego Episkopatu Ukrainy (do 2009). Przewodniczący Komisji ds. Liturgii i Sztuki Kościelnej episkopatu rzymskokatolickiego. W episkopacie rzymskokatolickim Ukrainy odpowiada za kontakty z władzami państwowymi.
24 lipca 2012 papież Benedykt XVI przyjął jego rezygnację z funkcji biskupa łuckiego.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 8:23, 09 Paź 2012    Temat postu:

16.04.1947 Urodził się w Kozowej obw. Tarnopolski

1965-1969 Studiował na wydziale muzycznym w Studium Pedagogicznego we Lwowie, jakie dokończył po odbyciu służby wojskowej (1966-1967)

1969 Wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Rydze

08.12.1973 Otrzymał święcenia diakonatu przez biskupa Juliansa Vaivodsa w Rydzie

26.05.1974 Otrzymał święcenia kapłańskie przez biskupa Juliansa Vaivodsa w Rydzie

1974-1991 Proboszcz parafii w Krzemieńcu; posługa duszpasterska w parafiach Wołyńskiego, Tarnopolskiego, Równenskiego i Chmielnickiego obwodów

16.01.1991 Mianowany biskupem pomocniczym archidiecezji Lwowskiej

02.03.1991 Konsekrowany przez arcybiskupa Mariana Jaworskiego (współkonsekratorzy - bp Stanisław Nowak z Częnstochowy i bp Tadeusz Kondrusiewicz z Grodna) w katedrze lwowskiej

25.03.1998 Mianowany biskupem ordynariuszen diecezji Łuckiej

16.05.1998 Ingres do katedry łuckiej

1998-05.11.2008 Wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu, przewodniczący Komisji Liturgii i Sztuki Sakralnej

07.09.1999 Odznaczony orderem Zasługi III stopnia

05.11.2008 Przewodniczący Komisji Liturgii i Sztuki Sakralnej oraz 'Kościół-Państwo'

24.07.2012 Святіший Отець Бенедикт XVI прийняв зречення з уряду згідно з кан. 401 ККП
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 8:26, 09 Paź 2012    Temat postu: http://wpolityce.pl/artykuly/12275-polskie-krzyze-na-wolyniu

Polskie krzyże na Wołyniu. Zakończyła się pielgrzymka kresowian do Stepania oraz nieistniejących już polskich wiosek
opublikowano: 19 lipca 2011 roku, 22:48 | ostatnia zmiana: 3 sierpnia 2011 roku, 16:31


W poniedziałek (18 lipca) zakończyła się szósta z kolei pielgrzymka kresowian do Stepania oraz szeregu okolicznych, nieistniejących już polskich wiosek i kolonii w dolinie rzeki Horyń pomiędzy Kostopolem i Sarnami. W ciągu 5 dni ponad 50 pielgrzymów, dawnych tutejszych mieszkańców lub ich potomków, uczestniczyło - wraz z duchownymi rzymskokatolickimi i prawosławnymi - w uroczystym poświęceniu kilku najnowszych pomników-krzyży oraz pamiątkowych tablic. W niektórych uroczystościach uczestniczyli m.in. ordynariusz diecezji łuckiej, ks. biskup Marcjan Trofimiak oraz sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, dr Andrzej Kunert.

I tak np. w cerkwi w Butejkach poświęcona została, w obecności ministra Kunerta, tablica ku czci sprawiedliwego Ukraińca, Petra Bazeliuka, który w 1943 roku przechowywał polską rodzinę, ratując ją od niechybnej śmierci w banderowskim pogromie.

W trakcie tej uroczystości wójtowie Butejek i Huty Stepańskiej złożyli na ręce ministra Kunerta pisemne zaproszenie dla prezydenta Polski, Bronisława Komorowskiego, do przyjazdu tutaj za dwa lata, czyli w 70 rocznicę zagłady polskich wiosek na Wołyniu. Z kolei jeden z kresowian, 79-letni Romuald Drohomirecki z Olsztyna, zwrócił się do ministra Kunerta o przekazanie prezydentowi Komorowskiemu prośby kresowian o ustanowienie „orderu sumienia" dla sprawiedliwych Ukraińców, którzy odważyli się ratować Polaków ryzykując własnym życiem.

Ten dawny mieszkaniec wioski Derażne, który w 43 roku widział przez okno męczeńską śmierć swego ojca przed drzwiami rodzinnego domu, na własny koszt postawił na miejscowym cmentarzu pomnik upamiętniający ponad 70 Polaków zamordowanych w tej miejscowości i zakopanych w nieoznaczonej mogile.

W kościele parafialnym w Sarnach ks. biskup Marcjan Trofimiak poświęcił tablice upamiętniające Polaków pomordowanych w kilkudziesięciu polskich wioskach i koloniach w rejonie pomiędzy Sarnami i Kostopolem. Po nabożeństwie, przedstawiciele sarneńskich władz rejonowych i miejskich otrzymali od Janusza Horyszkiewicza obrazy przedstawiające dawne, spalone przez banderowców, kościoły rzymsko-katolickie w Hucie Stepańskiej i Stepaniu.

Natomiast minister Andrzej Kunert odznaczył orderem byłego wójta Huty Stepańskiej, Wiktora Krota, za szczególną pomoc w akcji przygotowywania i stawiania pomników-krzyży.

W Chołoniewiczach łucki hierarcha odprawił nabożeństwo i poświęcił świeżo postawiony pomnik-krzyż na terenie dawnego majątku ziemskiego, gdzie zostały zamordowane i zakopane rodziny miejscowych polskich ziemian, w tym m.in. 5-osobowa rodzina Trusiewiczów. Miejsce zakopania zwłok wskazała Natalia Sokołec, z domu Słuczyk. W 43 roku, wówczas 13 letnia Natalia pomagała w gospodarstwie u Trusiewiczów i na własne oczy widziała ciała ofiar z odrąbanymi głowami.

Pielgrzymkę zorganizowali potomkowie dawnych mieszkańców Huty Stepańskiej i Siedlisk: Grzegorz Naumowicz, historyk z Opola i Janusz Horoszkiewicz z Zarzecza koło Przeworska. Ten ostatni ze środków własnych oraz zebranych wśród kresowian, postawił w dolinie rzeki Horyń w ostatnich kilku latach ponad dwadzieścia wielkich 6-metrowych krzyży z tablicami upamiętniającymi dawne polskie wioski, spalone kościoły i zamordowanych mieszkańców.

W trakcie całej pielgrzymki miejscowi Ukraińcy życzliwie odnosili się do gości z Polski a duchowni prawosławni - w trakcie licznych uroczystości - jednoznacznie potępiali mordy na niewinnej ludności. I tak np. proboszcz prawosławnej parafii w Stepaniu, o. Stepan Szomonka, podczas poświęcenia krzyża na miejscu spalonej polskiej wioski Nowa Kamionka, zdecydowanie potępił „przywłaszczanie sobie prawa do wyłącznej własności Słońca, Nieba i Ziemi, bo przecież zostały one stworzone przez Boga dla wszystkich ludzi, niezależnie od narodowości i wiary".

Jedynie w Stepaniu doszło w niedzielę (17 lipca) do nieprzyjemnego aczkolwiek w sumie drobnego incydentu. Miejscowy nacjonalista Bohdan Łazarczuk, znany z antypolskich wypowiedzi, zebrał około dwudziestu starszych mieszkańców i zorganizował pod pomnikiem bojowników UPA mini-wiec, w trakcie którego zarzucał Polakom m.in. zamiar odebrania Ukraińcom w przyszłości dawnych kresów wschodnich.

Następnie, pikietujący starcy uniemożliwili uroczyste poświecenie krzyża, postawionego (dzięki jednomyślnemu poparciu miejscowej Rady Wiejskiej) na miejscu dawnego kościoła, spalonego i zburzonego przez banderowców w lipcu 1943 roku. Przeciwwagą tego incydentu był fakt, że część mieszkańców, przypatrujących się pikiecie, wyrażała dezaprobatę wobec „niedobrego potraktowania gości z Polski".

Jedna z Ukrainek, Halina Sereda, wręcz wypominała poplecznikom banderowców, że „ta wasza UPA zastrzeliła, w obecności trójki małych dzieci, mojego dziadka, chorego, leżącego w łóżku". Jak wyjaśniła w rozmowie ze mną, była to kara za krytykowanie przez niego zbrodni dokonywanych przez OUN-UPA.

Przebieg VI pielgrzymki kresowian do Stepania daje nadzieję, iż na poziomie zwykłych międzyludzkich relacji, możliwe jest przezwyciężenie nawet najbardziej bolesnych doświadczeń z przeszłości. I można tylko powtórzyć główną ideę homilii ks. biskupa Marcjana Trofimiaka, że jeśli ofiara życia tylu niewinnych istnień ludzkich nie ma być daremną i bezsensowną, to trzeba owo straszne doświadczenie przeszłości traktować jako przestrogę oraz zobowiązanie do wzajemnego poszanowania i życzliwości w relacjach pomiędzy Polakami i Ukraińcami, czyli po prostu do respektowania ewangelicznego przykazania miłości bliźniego.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 8:29, 09 Paź 2012    Temat postu: http://www.niedziela.pl/wiad.php?p=201207&idw=42

Ukraina: 69. rocznica Krwawej Niedzieli na Wołyniu
kcz (KAI Lwów) / Łuck/KAI
2012-07-12


8 lipca w katedrze łuckiej a 11 bm. na starych cmentarzach polskich na Wołyniu obchodzono 69. rocznicę tragicznych wydarzeń na tej ziemi. Decyzją biskupa łuckiego Marcjana Trofimiaka i za zgodą Stolicy Apostolskiej w drugą niedzielę lipca we wszystkich kościołach tej diecezji sprawowane są Msze św. według rytuału Dnia Zadusznego. Przez cały lipiec codziennie odprawiane są nabożeństwa w intencji ofiar rzezi.


O „niedokończonych mszach” w kościołach wołyńskich przypomniało 69 drewnianych krzyży różnej wielkości i zapalone znicze ustawione na posadzce łuckiej katedry łacińskiej w czasie niedzielnej sumy, której przewodniczył bp Trofimiak. Koncelebransi z Ukrainy i Polski mieli na sobie czarne ornaty z okresu przedsoborowego.


„Mury tej świątyni pamiętają liczne doniosłe uroczystości, ale był także czas, kiedy posadzka kościoła obficie spływała krwią zwożonych z okolicznych wiosek ciał pomordowanych mieszkańców Wołynia. Jaki był sens tej zbrodni? Czemu miała służyć?” – zastanawiał się główny celebrans. Podkreślił, że nie ma racjonalnej odpowiedzi na to pytanie. Pozostaje tylko się modlić i dawać świadectwo pamięci. W miłości należy poszukiwać drogi do pojednania i przebaczenia, ale miłości opartej na prawdzie. A o nią w stosunkach polsko-ukraińskich jest bardzo trudno, coraz trudniej – ubolewał biskup łucki.


W obchodach żałobnych w katedrze uczestniczyli też przedstawiciele akademickich środowisk uczelni katolickich im. Jana Pawła II z Lublina i Krakowa, delegacje Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie, Regionu Środkowowschodniego NSZZ „Solidarność”, a także pracownicy konsulatu generalnego RP w Łucku Jerzy Zimny i Krzysztof Sawicki.

„Podobnie jak w latach poprzednich, dostojny wystrój prastarej łuckiej katedry budził wzruszenie i zadumę” – powiedział KAI prof. dr. hab. Włodzimierz Osadczy z KUL-u. Zaznaczył, że zgromadzili się tu Polacy i Ukraińcy, „by zanosząc modlitwy do Pana Zastępów prosić o życie wieczne dla niewinnych ofiar okrutnego ludobójstwa, dać świadectwo pamięci, która nie może zniknąć, choćby nie wiem, jak zabiegali o to współcześni zwolennicy amnezji historycznej”.

Profesor zauważył przy tym, że w tym roku, wbrew ukształtowanej już tradycji, zgodnie z którą na wszystkie ważne uroczystości do katedry łuckiej tłumnie przybywają przedstawiciele władz lokalnych i bratnich Kościołów, nikt z nich nie przyszedł na modlitwę. „Nie stała się ona ekumeniczną, katolicy pozostali sami ze swym bólem” – zaznaczył prof. Osadczy.

O 69. rocznice rzezi wołyńskiej milczą też gazety na Wołyniu i w ogóle na Ukrainie.

Na pytanie: „czy jest możliwe prawdziwe porozumienie co do rzezi wołyńskiej?” będą próbowali odpowiedzieć 23 lipca uczestnicy Galicyjskiego Klubu Dyskusyjnego „Mytusa” na kolejnym posiedzeniu we Lwowie z udziałem Tarasa Wozniaka – redaktora naczelnego czasopisma „Ї” ze Lwowa i Marcina Wojciechowskiego – publicysty z Warszawy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 8:31, 09 Paź 2012    Temat postu:

24. 07. 2012
BP MARCJAN TROFIMIAK Z ŁUCKA PRZESZEDŁ NA EMERYTURĘ

Benedykt XVI przyjął rezygnację z urzędu ordynariusza Łucka na Ukrainie, złożoną przez 65-letniego bp. Marcjana Trofimiaka. Jednocześnie mianował administratorem apostolskim tej diecezji bp. Stanisława Szyrokoradiuka, biskupa pomocniczego diecezji kijowsko-żytomierskiej.

Jako powód dymisji został podany paragraf 2. kanonu 401 Kodeksu Prawa Kanonicznego, który stanowi: „Usilnie prosi się biskupa diecezjalnego, który z powodu choroby lub innej poważnej przyczyny nie może nie może w sposób właściwy wypełniać swojego urzędu, by przedłożył rezygnację z urzędu”.

Marcjan Trofimiak urodził się 16 kwietnia 1947 r. w miejscowości Kozowa na terenie archidiecezji lwowskiej. Święcenia kapłańskie, po ukończeniu seminarium duchownego w Rydze, przyjął 26 maja 1974 r. z rąk bp. Julijansa Vaivodsa, po czym wiele lat był proboszczem w Krzemieńcu, pełniąc posługę duszpasterską w parafiach obwodów wołyńskiego, tarnopolskiego, równeńskiego i chmielnickiego.

Na tym ostatnim stanowisku zastała go papieska nominacja na biskupa pomocniczego w archidiecezji lwowskiej obrządku łacińskiego 16 stycznia 1991 r.; sakrę otrzymał 2 marca tegoż roku z rąk abp. Mariana Jaworskiego. W latach 1998-2008 był wiceprzewodniczącym Ukraińskiej Konferencji Biskupiej.

Od 1998 r. kierował jej komisją ds. liturgii i sztuki sakralnej - ma wykształcenie muzyczne i znakomicie gra na organach. Przewodniczył też komisji ds. stosunków Kościół-państwo i reprezentował Kościół katolicki we Wszechukraińskiej Radzie Kościołów i Organizacji Religijnych.

Diecezja łucka powstała z inicjatywy wielkiego księcia litewskiego Witolda ok. 1404 r. (chociaż niektóre źródła mówią o utworzeniu jej już w połowie XIII w.). W 1425 r. połączono ją z diecezją włodzimierską (istniejącą od 1375 r.). Do XVI w. podlegała metropolii lwowskiej, a następnie gnieźnieńskiej. W 1798 r., po III rozbiorze Polski połączono ją z diecezją żytomierską i weszła w skład metropolii mohylewskiej.

Samodzielność odzyskała już w wolnej Polsce na mocy bulli papieskiej z 28 października 1925 r.Pierwszym biskupem łuckim był Świętosław, który rządził nią prawdopodobnie ok. 5 lat. Następnie było 49 biskupów (nie licząc pomocniczych); ostatnim, a pierwszym po odtworzeniu diecezji, był bp Adolf Szelążek (1865-1950), mianowany nim 14 grudnia 1925 r.

W czasie II wojny światowej został aresztowany przez władze sowieckie, po czym w 1946 r. musiał opuścić diecezję i wyjechał do Polski, gdzie zmarł. Od chwili zajęcia Łucka przez wojska sowieckie w 1939 r. diecezja była w praktyce nie obsadzona.

Nawet w 1991 r., po odtworzeniu hierarchii katolickiej obu obrządków na Ukrainie, nie miała swego biskupa i de facto wchodziła w skład archidiecezji lwowskiej. Dopiero w 1997 r. metropolita lwowski abp Marian Jaworski został mianowany formalnie administratorem apostolskim diecezji łuckiej. Rok później pierwszym po kilkudziesięciu latach biskupem łuckim został bp Marcjan Trofimiak.KAI
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eMBe/Isakowicz.pl
Gość






PostWysłany: Wto 8:34, 09 Paź 2012    Temat postu: http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/ks._isakowicz-zaleski

Ks. Isakowicz-Zaleski:

Kolejne odwołanie biskupa - tym razem na Wołyniu


Dodane przez: Redakcja Fronda.pl Kategoria: Kościół26 lipca 2012, 10:18



Znów zaskakująca decyzja Watykanu. Papież Benedykt XVI przyjął rezygnację 65-letniego bp Marcjana Trofimiaka z Łucka na Wołyniu, rodem z Kozłowej na Tarnopolszczyźnie., bardzo zasłużonego dla upamiętnię księży i wiernych, którzy zginęli na Kresach II RP. Jednocześnie mianował administratorem apostolskim tej diecezji bp. Stanisława Szyrokoradiuka, sufragana diecezji kijowsko-żytomierskiej.


Jako powód dymisji został podany paragraf 2. kanonu 401 Kodeksu Prawa Kanonicznego, który stanowi: „Usilnie prosi się biskupa diecezjalnego, który z powodu choroby lub innej poważnej przyczyny nie może w sposób właściwy wypełniać swojego urzędu, by przedłożył rezygnację z urzędu”.


Niezależnie od tego jakie przyczyny zastosowania tego paragrafu bp. Trofimiakowi należą się słowa uznania za jego działalność.
eMBe/Isakowicz.pl
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sual
Gość






PostWysłany: Wto 8:35, 09 Paź 2012    Temat postu:

Wzór kapłana, biskupa, ale najbardziej człowieka oddanego Chrystusowi i Kosciołowi. Prawdziwy Apostoł.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
Gość






PostWysłany: Śro 11:23, 11 Gru 2013    Temat postu: Biskup pełen dobroci i wiary

Znam księdza Bispuka M. Trofimiaka od poczatku jego posługiwania Kościołowi na Wołyniu.
Jest to kapłan pełen dobroci, życzliwości, a przede wszystkim duchowny pełen wiary i oddania Papieżowi.

Szkoda, że nie jest już ordynariuszem.

Niech sie boją sądu ostatecznego ci biskupi, którzy przyczynili się do jego odejścia. Po prostu WSTYD!!! mi za nich. Pytanie o ich honor, pozostawiam bez komentarza.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misia
Gość






PostWysłany: Pon 14:14, 26 Maj 2014    Temat postu: Re: Biskup pełen dobroci i wiary

Piotr napisał:
Znam księdza Bispuka M. Trofimiaka od poczatku jego posługiwania Kościołowi na Wołyniu.


Hej Piotr.
Czy wiesz może gdzie obecnie przebywa Biskup M. Trofimiak lub w jaki sposób można się z nim skontaktować?
Pytam, ponieważ może on się okazać jedyną osobą, która mogłaby pomóc mi odnaleźć swoje korzenie (mój tata przebywał podobno w sierocińcu w Łucku).

W razie możliwości proszę o kontakt [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
Gość






PostWysłany: Wto 20:11, 01 Mar 2016    Temat postu: Bp Marcjan Trofimiak

Do Misi.

Ksiądz Biskup przebywa poza Kurią w Łucku. Nie spodziewam się, by w takiej sytuacji, gdy nie ma dostępu do ksiąg, mógłby w czymś pomóc. Nie wydaje mi się też, by wypadało Go prosić o tego typu przysługę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
paszbogdan@op.pl
Gość






PostWysłany: Śro 13:25, 04 Sty 2017    Temat postu: Re: Bp Marcjan Trofimiak

Piotr napisał:
Do Misi.

Ksiądz Biskup przebywa poza Kurią w Łucku. Nie spodziewam się, by w takiej sytuacji, gdy nie ma dostępu do ksiąg, mógłby w czymś pomóc. Nie wydaje mi się też, by wypadało Go prosić o tego typu przysługę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
paszbogdan@op.pl
Gość






PostWysłany: Śro 13:38, 04 Sty 2017    Temat postu: Marcin Trofimiak

Witam. Biskup jest moim wujkiem że strony mamy .Obecnie przebywa w klasztorze w Gałuszczyncach koło Tarnopolu. Prawdopodobnie jest bardzo chory .
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kresowiak.fora.pl Strona Główna -> Dzień dzisiejszy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin