Autor Wiadomość
Antoni
PostWysłany: Śro 13:27, 22 Lip 2009    Temat postu:

Koszty uzależnione są od wielu czynników, głownie zależy od liczby uczestnikow i co chcemy zrobić. Wyprawa tygodniowa na jednego kształtuje między 1 - 2 tys zł x 20 osob. Powoływanie nowej fundacji to dodatkowe koszty(rejestracja, statuty,itp), a przede wszystkim upływajacy czas. Bardziej wskazana jest współpraca z miejscowymi władzami, organizacjami, ludźmi.Najistotniejszy byłby sponsor takiego przedsięwziecia.
Grazyna
PostWysłany: Śro 13:27, 22 Lip 2009    Temat postu:

Wybacz jestem innego zdania.Ponieważ to jest cmentarz katolicki,na którym stoi katolicki kościół,w gestii KK leży należyta dbałość o to.Nie zapominaj ,że większość żyjących krewnych przebywa na terenach Polski i tu daje na tacę.Takich zaniedbanych cmentarzy i kościołów na obczyźnie nie jest aż tak wiele,żeby nie można było pomóc i doprowadzić je do należytego stanu.
Antoni
PostWysłany: Śro 13:26, 22 Lip 2009    Temat postu:

Jest jak jest. Kościół ma prawo ze swoimi pieniędzmi robić, co mu się podoba i widocznie nie ma ochoty przeznaczać ich na remont cmentarzy. Może fundacja? Jakiego rzędu to są koszty?
Berta
PostWysłany: Śro 13:25, 22 Lip 2009    Temat postu:

Nie zastanawiasz się Janku przypadkiem,jak to jest że w Polsce stać KK na stawianie co rusz to innego kościoła a w dalszym ciągu nie ma środków na uporządkowanie starych cmentarzy na obczyźnie? Przecież zbiórka pieniędzy w każdym polskim kościele nie byłaby wcale taka trudna.Zależy to tylko od proboszcza każdej z parafii i zgody na oddanie części zebranych pieniędzy.
Antoni
PostWysłany: Śro 13:25, 22 Lip 2009    Temat postu: Cmentarze można zniszczyć, ale nie można o nich zapomnieć

w Nowy Rok wczesnym południem, udałem się na cmentarz w Tłumaczu, w celu odszukania grobów bliskich. Mimo gęstych zarośli i trzaskającego mrozu, odnalazłem sporo polskich grobów.

Nie będę wymieniał wszystkich nazwisk, można je znaleźć na stronie

genealogia-rodowa.webpark.pl,

gdzie znajdują się wszystkie rody tłumackie. Są tam wszyscy sami swoi... niestety, znacznie trudniej odszukać konkretne groby z imienia i nazwiska.

Gęsto porośnięte zarośla, uniemożliwiły mi odnalezienie tego, czego najbardziej szukałem, a mianowicie grobu mojej babci Marii i pradziadka Marcina. Postanowiłem tu kiedyś wrócić z ludźmi zainteresowanymi i uporządkować to miejsce.

Kościół nader skromny, pełnił do niedawna funkcję kaplicy cmentarnej, miejscami ubytki tynków i pomalowany niezbyt starannie. W porównaniu z okazałymi cerkwiami grecko-katolickimi, prezentuje się niczym składzik na węgiel ale pasuje do scenerii zaniedbanych polskich grobów. Nadjeżdża ksiądz Artur Zaucha w towarzystwie trzech sióstr z zakonu staropolanek z Obertyna i kolędą rozpoczyna się msza święta.

Polskie kolędy i liturgia przypomina, że tu jest Polska, ale także to, ze ojczyzna zapomniała o swoich rodakach na obczyźnie. Po mszy krótka rodzinna rozmowa z wiernymi o ich bolączkach i radościach i, że mają się gdzie modlić.

To cieszy, ale jednocześnie smuci, że cmentarz i stojący na nim kościółek w Tłumaczu, nie może liczyć na takie wsparcie. Próby zorganizowania w maju tego roku wyjazdu do Tłumacza, celem uporządkowania cmentarza spełzły na niczym, z uwagi na brak środków finansowych.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group